Domowe SPA zaczęłam z maseczką zawierającą diamentowy pył z firmy Sanctuary SPA. Konsystencję ma lekkiego kremu i faktycznie zawiera mikro drobinki, które delikatnie ale skutecznie ścierają martwy naskórek. Maseczka lekko zastyga ale tylko ta część, która się nie wchłonie. W zależności od upodobań można ją nakładać mniejszą ilość i rozetrzeć lub większą, bez różnicy. Ja musiałam nałożyć podwójną warstwę ponieważ zauważyłam, że bardzo szybko ta pierwsza się wchłonęła. Trzymamy ją na twarzy 15 minut a następnie zmywamy letnią wodą. Maseczka jest świetna! Moja twarz jest mega gładka i super odżywiona. Ma natomiast wadę, przez którą jestem zmuszona jej się pozbyć 😦 Ma tak intensywnie chemicznie-perfumowy zapach, że aż od tego migreny dostałam 😦 Ogromny minus!! Polecam ją osobom, którym intensywny zapach w ogóle nie przeszkadza. Można ją kupić w Superdrug i aż nie wierzę, że tyle ona kosztuje.
Pozdrawiam.
Szkoda, że taki zapach…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Wielka szkoda bo maseczka naprawdę jest super!
PolubieniePolubione przez 1 osoba