Dzisiaj króciutki post o czekoladzie 🙂 a mianowicie o maseczce czekoladowej, która kusi nie tylko ceną ale również i zapachem 😀 przypominającym budyń czekoladowy.
Przypomina mi się dzieciństwo, kiedy mamuśka robiła nam takie cuda czekoladowe plus do tego obowiązkowy był dżem z czarnej porzeczki… Yummy, yummy…
Maseczka jest z Beauty Formulas, którą kupiłam w popularnym angielskim i tanim sklepie Boyes za około £1. Czekoladowa maseczka ma za zadanie głęboko oczyszczać i odżywiać skórę, ma kremową konsystencję, która po piętnastu minutach trzymania na twarzy zastyga. Przy zmywaniu nie zauważyłam żadnych problemów, zazwyczaj do zmywania maseczek w kremie używam małego ręczniczka do twarzy, sprawiając tym samym lekki peeling. Buzia jest wygładzona, dobrze odżywiona i gładka.
Polecam!
Jedna myśl na temat “Czekoladowa maseczka Beauty Formulas”